piątek, 21 lutego 2014

Post 3 - Błędy, błędy, błędy.

Wszyscy je popełniamy, bo nikt z nas nie jest idealny. No oprócz jednego z moich znajomych który jak twierdzi jest idealny we wszystkim a jego największą zaletą jest jego skromność. Ale żarty, żartami a błędy zdarzają się każdemu. Jednym większe innym mniejsze. Najlepszym dowodem na to jest mój katalog monet obiegowych i okolicznościowych PRL który mimo zakończenia tematu ciągle poprawiam bo co chwilę znajduje jakieś błędy. Póki co uznałem że jest już dobrze i skupiam się na kolejnym katalogu tym razem monet III RP od 1990 do 2014. I tak podczas tworzenia gdy doszedłem do roku 2003 a konkretnie monety 2 zł GN 'Wielka orkiestra świątecznej pomocy', coś mnie tknęło i doznałem olśnienia.



Wiadomo monety obiegowe i monety 2 zł GN mają zasadniczo w kolejnych rocznikach te same parametry, więc podczas pisania pomocna okazuje się metoda kopiuj /wklej która oszczędza mnóstwo czasu. W przypadku monet 2 zł GN wystarczy skopiować całość opisu jednej monety wybrać CTRL+V, zmienić temat monety, ewentualnie rocznik, nakład i zdjęcia i już mamy gotowy opis kolejnej monety. I w zasadzie tak by było gdyby nie drobne wyjątki jak na przykład wspomniana moneta. Jest to bowiem jedyna moneta 2 zł GN z otworem. A skoro ma ona wybity otwór to logiczne że jej masa powinna być mniejsza i powinno się to uwzględnić w opisie. I w tym wypadku metoda kopiuj/wklej okazuje się zawodna (a raczej rutyna w jej używaniu). Bo moneta ta nie ma 8.15 grama jak pozostałe monety a 7,74 grama. W tym miejscu potwierdza się moje pierwsze zdanie z tego posta, bo wystarczy zajrzeć do większości katalogów polskich monet by przekonać się że ich autorzy też są omylni i też korzystają z metody kopiuj/wklej. Sprawdziłem wszystkie katalogi jakie mam dostępne oraz wiele stron internetowych i jedynie na stronie NBP i w katalogu Krause jest podana właściwa waga tej monety (nie wszystkie katalogi mam w najnowszych wersjach, więc opieram się na tych które mam). Ciekaw jestem czy moja uwaga zostanie wykorzystana w najnowszych wersjach katalogów ? A skoro już jesteśmy przy błędach to temat wydał mi się na tyle ciekawy że jeszcze go trochę podrążę. Jednym z najciekawszych błędów  z jakimi się spotkałem jako kolekcjoner są te dwie pocztówki:


Na pierwszy rzut oka różnią się tylko delikatnie kolorystyką. Ale ciekawostka znajduje się nie z tej tylko z drugiej strony:


Nie, nie chodzi o to że jedna jest zapisana a druga nie tylko o opis pocztówek. Otóż na jednej jest napisane że to plaża w Ustroniu morskim (i to się chyba zgadza) a na drugiej że jest to fragment miasta Koszalina (i w to już raczej nie uwierzę). Podobnie ma się sprawa z drugą parą pocztówek:



Niby takie same, ale według opisów...


.... jedna przedstawia POGORZELICĘ a druga POGORZELNICĘ (z tego co udało mi się ustalić to takiej miejscowości w Polsce nie ma). Błędy nie omijają także numizmatyki. Najbardziej spektakularnymi błędami w polskiej numizmatyce były chyba monety 2 zł GN '200-lecie urodzin Adama Mickiewicza' z roku 1998 która została wybita z błędnym napisem '200 lecie' bez kreski i której cały nakład musiał oficjalnie zostać zniszczony (w niewyjaśnionych okolicznościach pewna część tego nakładu trafiła na rynek) i wybity ponownie już bez błędu. Podobnie było z monetą 2 zł GN 'Konrad Korzeniowski' z roku 2007 na której w  pierwotnej wersji pojawił się zły zapis imienia i nazwiska pisarza. Nakład tej monety też został zniszczony i wybity ponownie już bez błędu. Tym razem monety błędne nie trafiły na rynek numizmatyczny. Słyszałem też informację że któraś z monet z roku 2012 upamiętniająca Stefana Banacha zawiera błąd w którymś z równań matematycznych, jednak nie jestem matematykiem więc niech wypowiedzą się bardziej zaawansowani. Błędem można także nazwać wypuszczenie do obiegu monet takich jak ta:






Bo oficjalnie monety takie w obiegu znaleźć się nie powinny. Błędy zdarzają się także na banknotach. W przypadku obecnych banknotów polskich jest nawet oficjalnie założone że banknoty mogą zostać wydrukowane z błędem. I jeśli błąd zostanie wychwycony to banknoty takie muszą zostać zniszczone a w ich miejsce wpuszcza się w obieg banknoty ze specjalną serią zwaną 'zastępczą'. W przypadku banknotów drukowanych w początkowym okresie emisji (drukowanych w Wielkiej Brytani) seria takich banknotów zaczynała się literą 'Z' natomiast dla banknotów drukowanych w Polsce jest to litera 'Y'.





Temat błędów w kolekcjonerstwie jest na tyle rozbudowany że mógłby o nim pisać i pisać, a niektórzy kolekcjonerzy zajmują się tylko i wyłącznie takimi błędnymi okazami. Jednak późna pora i wrodzone lenistwo które zniechęca mnie do szukania kolejnych przykładów spowodowała że w tym miejscu zakończę na dziś moje wywody. Teraz wyłączę już komputer i pobłądzę w w ciemności w poszukiwaniu drzwi do łazienki. Pora się wykąpać i spać żebym rano nie miał błędnego wzroku ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz